środa, 28 września 2011

e?

(...)
Klient1: co ty możesz wiedzieć!
Klient2: no to co wiem to wiem.
Klient1: ja jestem z zawodu ekonomistą
Klient3: a ja nauczycielem
Klient2: a ja dupą wołową i jakoś się nie chwalę.
(cisza)
Klient4: jak wołowa to na rzeź dobra szynka będzie.

jakoś mnie to tak wewnętrznie rozwaliło i rozczuliło...

niedziela, 25 września 2011

Króliczożercza

Oglądam dziś zdjęcia pięknych świnek morskich, tak słodkich, króliczków. Takich które chce się natychmiast wziąć do domu i kooochać. Oglądając te zdjęcia mówię do swojego:

J: Mam ochotę na króliczka.
(cisza, ja dalej przeglądam zdjęcia)
J: ...albo świnkę morską.
On (przerażona mina, odsuwa się na drugi koniec kanapy): To potępił by nawet psożerczy koreańczyk...

niedziela, 18 września 2011

Opakowanie

Wypiliśmy pepsi. Pusta puszka stała na stoliku dalej. Nagle on bierze ją i nalewa tam wody gazowanej.

J: Co robisz?
On: Pije pepsi.
J: Ale to woda gazowana.
On: ciiii... o tym wiesz tylko ty i ja.

piątek, 16 września 2011

Szacunek

Widzę, jak z daleka jedzie dwóch synków na rowerach, mijają sporo rówieśników i paru starszych, którzy będąc cool mówią do 10latków 'cześć'. Nie znam gości, więc ja postawiłam na ignorancję, ale akurat gdy ich mijałam usłyszałam:

S1: widziałeś, jak wszyscy mówią mi cześć?
S2: noo
S1: Bo to jest moja dzielnica.
S2: no i?
S1: To się nazywa - szacunek ludzi ulicy.

Tablica z drinkami


Co jakiś czas szefowa każe nam zmieniać napisy na tablicach z drinkami. Jednak po zapisaniu pierwszej, do drugiej nie miałam już cierpliwości. Wisi tydzień, zorientowała się jedna osoba. I nie była to szefowa.