środa, 26 grudnia 2012

Różnice kulturowe - UK

Gra toczyla sie w anglii w srodku grudnia, no i tam koles sadzi opisy i mielismy tropic ta kuzynke po lesie, to ja krzycze: "ide po sladach na sniegu!". Wszyscy zdezorientowani patrza po sobie, po mnie: "jakim sniegu?"
- "No jak to jakim, srodek zimy, pizdzi w chuj, sniegu po kolana... w tamtych czasach!"
- "...ale w zimie glownie deszcz pada"

Liczenie

Opowieść koleżanki z Anglii:

i ten jeden koles mowi o o ja tez umiem liczyc w jednym jezyku, "znaczy umialem!", cos tam probuje tworzyc:
jede
jedeee
No to ja do niego: "jeden?", on wielkie oczy
no to ja dalej szpan! dwa trzy cztery piec!
a gosc 'o ty tez mowisz w tym jezyku!'