niedziela, 8 sierpnia 2010

Toaleta

U nas w mieście jest bankomat umieszczony w pomieszczeniu, nie w banku, ale z drzwiami. Taki o pokoik w wielkim budynku. Klient opowiada historię:

- No, on wchodzi do pokoju wypłaca gotówkę, wielka kolejka! Stoję za nim. Nagle on krzyczy: "O kurwa", a ja nie mogłem tego zamknąć w sobie i krzyknąłem: "Nie rób tego! To nie toaleta".
Nie wiem czemu wszyscy w kolejce się zaczęli śmiać.

Bo nie wiedzieli jak bardzo był pijany, hehe, tak insynuuje już ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz